piątek, 18 stycznia 2013

9 miesiąc...

"Ciężka, ogromna i pot z niej spływa -
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,"

To idealnie opisuje stan, w którym jestem. 
Oprócz tego.... 
zmęczenie, 
irytacja, 
ekscytacja, 
podenerwowanie, 
oczekiwanie, 
niechęć, 
chęć...
to norma!
Brakuje mi siły na cokolwiek,
jakie to irytujące jak czytam ,
że ciąża to taki cudowny stan.
Może i tak, 
może nie moja.
Jednak wytrwam dla mojej Julki
jeszcze te 3 tygodnie.
Z jednej strony chcę by to było już...
bo brak mi siły.
Z drugiej strony nie chce by to było już....
bo jakoś za szybko.
I weź tu zrozum kobietę w ciąży.

 


Każdy powinien znaleźć swoje miejsce...
w ciąży jest to trudne,
zwłaszcza takiej jak moja....
połowę leżącej,
druga połowa bezsilna.
Ja znalazłam pewne miejsce...
jakim jest forum,
a właściwie LUTOWE MAMUSIE, 
które stały się bliskie jak rodzina.
Każda ma inne problemy, 
a zarazem bardzo podobne.
Przez moje ogromne pokłady empatii , 
przeżywam z każdą wszystko,
pewnie bardziej niż swoje problemy.
Może to też ucieczka od swoich zmartwień, 
a zarazem moc wylania innym - takim samym , a zarazem tak bardzo różniących się od siebie-
swoich myśli.

Wśród Naszych LUTOWYCH DZIECIACZKÓW, 
jest pewna Calineczka - imieniem Zuzia.
Zuzia jest wcześniakiem , urodziła się mając 580 g.
Jej mama jest magiczną osobą, pełną nadziei i wiary.
Proszę By wszyscy czytający posłali Zuzi pozytywne myśli,
może dzięki temu szybciutko wyzdrowieje!

1 komentarz:

  1. Dziękuję za odwiedziny.

    Śliczny ten Julkowy brzuszek. Fakt, ostatnie tygodnie są ciężkie, ale jaka fantastyczna nagroda czeka ;) Julka już pewnie kopie jak mały piłkarz?

    OdpowiedzUsuń